źródło: archiwum Mirosława Gnieciaka |
Alojzy Płonka
- ur. 4 lutego 1926 w Królewskiej Hucie (obecnie Chorzów)
- zm. 6 września 2010 w Chorzowie
- działacz szachowy
- sędzia szachowy klasy państwowej (1970)
- II kategoria szachowa
Szachowa biografia |
Urodził się 4 lutego w Królewskiej Hucie – obecnym Chorzowie. Życie nie obchodziło się z nim lekko. Przed wojną zaledwie ukończył Gimnazjum w Siemianowicach Śląskich, by w trakcie II wojny światowej – jak większość młodych mieszkańców Śląska – zostać wcielonym do Wehrmachtu. Walczył na zachodnich frontach. Wzięty do niewoli, do kraju powrócił w styczniu 1946 r. Jako doświadczony już życiem, mimo młodego wieku – dorosły mężczyzna, ukończył Szkołę Pedagogiczną w Siemianowicach Śląskich i rozpoczął pracę jako nauczyciel w chorzowskich szkołach wieczorowych. W 1952 r. zawarł związek małżeński z Krystyną Wiśniowską i razem przeżyli 57 lat ciesząc się ze szczęścia swoich synów – Gabriela, Zygmunta i Franciszka.
Po okresie pracy w szkolnictwie na stałe związał się z branżą budowlaną, pracując jako specjalista ds. zaopatrzenia w Chorzowie, Katowicach i do emerytury w Radzionkowie. Swój czas wolny – dopóki pozwalało mu zdrowie – dzielił pomiędzy rodzinę i pasje, którymi były muzyka, fotografia i szachy. Muzyka – to przede wszystkim chór w pobliskim chorzowskim kościele pod wezwaniem św. Antoniego, którego był dyrygentem. Często również zastępował w kościele pod wezwaniem św. Pawła w katowickim Dębie Maksymiliana Jonę, z którym dodatkowo los go splótł we wspólnej dla obu pasji – szachach.
Mieszkając w Chorzowie i będąc siostrzeńcem Romana Bąka – wieloletniego Prezesa Okręgowego Związku Szachowego – trudno było pozostać obojętnym tej dyscyplinie sportu. Nie związany z żadnym z klubów po raz pierwszy do Zarządu Okręgowego Związku Szachowego został wybrany w roku 1959. Dzięki wsparciu i rekomendacji Prezesa objął bardzo ważną funkcję – Sekretarza Zarządu. I odtąd co tydzień można było go w piątkowe popołudnie spotkać w siedzibie tej organizacji. Funkcja sekretarza, oprócz koordynacji działań, związana była z wydawaniem comiesięcznego biuletynu. Dzisiaj, gdy warunki techniczne pozwalają na korzystanie z wielu programów edytorskich, wydaje się to być czynnością prawie prozaiczną, ale w latach 60-tych i 70-tych ubiegłego wieku to była prawdziwa sztuka i niemalże bieg z przeszkodami, gdyż za każdym razem trzeba było uzyskać zgodę cenzury na wydanie biuletynu i nabycie materiałów poligraficznych. Należy pamiętać, że wówczas każdy powielacz spirytusowy był rejestrowany. Wydawane od roku 1957 Biuletyny Okręgu są świadectwem historii tej organizacji.
Funkcję sekretarza pełnił do roku 1976, by następnie objąć stanowisko Prezesa. Stan zdrowia zmusił go do stopniowego wycofywania się z działalności szachowej. W kadencji 1980–1984 pozostał jeszcze w Zarządzie, lecz już bardziej służył radą, niż podejmował się większych zadań. Ostatnim wielkim jego zaangażowaniem był udział w pracach Komitetu Organizacyjnego Mistrzostw Europy Juniorek w Katowicach, w roku 1984. To, że te mistrzostwa były zorganizowane perfekcyjnie i z wielkim rozmachem, było niewątpliwą zasługą Alojzego Płonki, który w czasie choroby Prezesa Józefa Mroza przejął faktyczne kierownictwo ze strony Okręgowego Związku Szachowego. Po mistrzostwach Europy dał się jeszcze przekonać, aby swoim doświadczeniem służyć nowo wybranemu Prezesowi Henrykowi Jarusowi i pozostał na funkcji Wiceprezesa ds. Organizacyjnych.
Na mistrzostwach Europy pełnił także funkcję jednego z sędziów, a sędzią szachowym był znakomitym. Ostatni raz jako sędziego szachowego spotkaliśmy go w 1996 r. w Chorzowie, gdzie pełnił obowiązki podczas Spartakiady Młodzieży w grupie juniorek. Mimo sędziwego już wieku i problemów zdrowotnych z funkcji tej wywiązał się – jak zwykle – znakomicie.
Wielką cechą Alojzego Płonki była skromność – pomimo wielkiego szacunku, jakim cieszył się pośród współpracowników i działaczy szachowych, nie dbał o to, aby być na świeczniku. Gdy była do obsadzenia jakaś funkcja we władzach potrafił wypromować kogoś, kto jego zdaniem lepiej się na nią nadawał. Dlatego też lista zajmowanych stanowisk wydaje się być skromna, lecz największym honorem jest pamięć o zasługach dla społeczności, w której pracował i poświęcał swoje siły.
Alojzego Płonkę pożegnaliśmy na chorzowskim cmentarzu w dniu 9 września 2010 roku. Był wspaniałym przyjacielem i kolegą, wychowawcą młodzieży i kompetentnym wielkim działaczem sportowym, a przede wszystkim człowiekiem prawym i wielkiego serca, rzadko spotykanej życzliwości i dobroci. Idąc w kondukcie pogrzebowym, zdawaliśmy sobie sprawę, że nie ma słów, które mogłyby wyrazić szacunek i podziw dla skromności, głębokiego człowieczeństwa, a zarazem wielkości dokonań, które były jego udziałem. Nam wszystkim – przyjaciołom, kolegom i zwykłym znajomym – będzie go już zawsze brakować.
Skromny, cichy i mimo swojej postury starający się nie rzucać w oczy – takim Go poznaliśmy i takim pozostanie w naszej pamięci. Odszedł od nas dumny, mądry człowiek. Ślązak.
Dziękujemy losowi za to, że dane nam było Go spotkać – Przyjaciele i koledzy ze Śląskiego Związku Szachowego.
Strony internetowe |