Turniej strefowy mężczyzn (eliminacja Mistrzostw Świata) | |
Pula (YUG), 22 października – 13 listopada 1975 |
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 0 | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | ||||||
1 | am | István Csom | HUN | 2530 | ● | ½ | 0 | 1 | 1 | 1 | 0 | ½ | 1 | ½ | 1 | ½ | 1 | ½ | 1 | 9½ |
2 | am | Ulf Andersson | SWE | 2565 | ½ | ● | 1 | ½ | 1 | ½ | ½ | ½ | 1 | 1 | ½ | 0 | 0 | 1 | 1 | 9 |
3 | am | Nikoła Padewski | BUL | 2480 | 1 | 0 | ● | 0 | ½ | 1 | 1 | ½ | ½ | ½ | ½ | ½ | 1 | 1 | 1 | 9 |
4 | Janez Barle | YUG | 2330 | 0 | ½ | 1 | ● | ½ | 1 | ½ | 0 | ½ | 0 | 0 | 1 | 1 | 1 | 1 | 8 | |
5 | Josef Augustin | CSR | 2370 | 0 | 0 | ½ | ½ | ● | ½ | ½ | 1 | 1 | ½ | ½ | ½ | 1 | ½ | 1 | 8 | |
6 | am | Rainer Knaak | DDR | 2510 | 0 | ½ | 0 | 0 | ½ | ● | ½ | 1 | 0 | ½ | 1 | 1 | 1 | 1 | 1 | 8 |
7 | Craig Pritchett | SCO | 2390 | 1 | ½ | 0 | ½ | ½ | ½ | ● | ½ | ½ | ½ | ½ | ½ | 1 | 0 | 1 | 7½ | |
8 | mm | Enver Bukić | YUG | 2455 | ½ | ½ | ½ | 1 | 0 | 0 | ½ | ● | ½ | ½ | ½ | 1 | ½ | ½ | 1 | 7½ |
9 | László Hazai | HUN | 2420 | 0 | 0 | ½ | ½ | 0 | 1 | ½ | ½ | ● | ½ | 1 | ½ | 1 | 1 | ½ | 7½ | |
10 | mm | Werner Hug | SUI | 2420 | ½ | 0 | ½ | 1 | ½ | ½ | ½ | ½ | ½ | ● | ½ | ½ | ½ | ½ | ½ | 7 |
11 | mm | Włodzimierz Schmidt | 2465 | 0 | ½ | ½ | 1 | ½ | 0 | ½ | ½ | 0 | ½ | ● | ½ | 1 | ½ | 1 | 7 | |
12 | mm | Juan Manuel Bellón López | ESP | 2415 | ½ | 1 | ½ | 0 | ½ | 0 | ½ | 0 | ½ | ½ | ½ | ● | 0 | 1 | 1 | 6½ |
13 | Aurel Urzicǎ | ROM | 2250 | 0 | 1 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | ½ | 0 | ½ | 0 | 1 | ● | 1 | 1 | 5 | |
14 | René Borngässer | FRG | 2365 | ½ | 0 | 0 | 0 | ½ | 0 | 1 | ½ | 0 | ½ | ½ | 0 | 0 | ● | 1 | 4½ | |
15 | Norbert Stull | LUX | 2260 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | ½ | ½ | 0 | 0 | 0 | 0 | ● | 1 |
Sędzia główny:
Wybrane fragmenty relacji Zbigniewa Dody („Szachy” 10/1972)
W dniach 22 X – 13 XI rozegrany został w Puli międzynarodowy turniej strefowy, będący pierwszą eliminacją do indywidualnych mistrzostw świata. Do walki o dwa premiowane miejsca stanęło piętnastu reprezentantów z 13 krajów, w tym czterech arcymistrzów, czterech mistrzów międzynarodowych – wśród nich i nasz reprezentant, aktualny mistrz Polski Włodzimierz Schmidt – oraz siedmiu mistrzów krajowych. Norma arcymistrzowska wynosiła 10 p., na mistrza międzynarodowego – 8 p.
Nie sugerując się nazwiskami, tytułami, rankingami itp. oraz nie bawiąc się w jakiekolwiek porównania z równolegle rozgrywanymi turniejami strefowymi, mogę śmiało napisać, że obsada turnieju strefowego w Puli okazała się bezsprzecznie godna eliminacji mistrzostw świata! Wszelkie zastrzeżenia i obawy – a było ich wiele – dotyczące zestawu uczestników, okazały się w próbie sił po prostu nieuzasadnione. Zawodnicy w większości – o sporych umiejętnościach, dawali z siebie dosłownie wszystko. Pojedynki były niezwykle zacięte, czasami wręcz dramatyczne. „Arcymistrzowskich” remisów była znikoma ilość. Natomiast nierzadko oglądaliśmy kilkunastogodzinne, wyczerpujące pojedynki, w których o wyniku decydowało niekiedy lepsze przygotowanie kondycyjne. Dlatego też nie brakowało ogromnych niespodzianek. Fakt, że faworyci dopiero na mecie osiągnęli decydującą przewagę, świadczy najlepiej o wyrównanej klasie turnieju. Nasz reprezentant wystartował bardzo dobrze. W II r. w świetnie przeprowadzonej partii pokonał on nadzieję szachów jugosłowiańskich J. Barlego. Dobrą grę demonstruje Schmidt i w następnych rundach. W III r. osiąga remis w partii z Pritchettem, natomiast w IV r. odnotowuje drugie zwycięstwo w ciekawej partii z Rumunem Urzicą. Po tak obiecującym starcie (3 p. z 4 partii) można było optymistycznie oceniać szanse naszego reprezentanta. Niestety, V runda przynosi nam pierwsze rozczarowanie (porażka z L. Hazaiem w partii, która otrzymała nagrodę „za piękność”). W XI rundzie Schmidt grający białymi z Knaakiem zaraz po debiucie przecenił swoje szanse, uparcie odrzucał remisowe kontynuacje i w konsekwencji druga, zupełnie nieoczekiwana porażka. Losy turnieju rozstrzygnęły się w ostatnich rundach. Dotychczasowy lider Hazai nie wytrzymuje napięcia turniejowego, przegrywa trzy (!) partie z rzędu, grzebiąc w ten sposób nie tylko wspaniałe szanse na premiowane miejsce, ale i również na normę mistrza międzynarodowego. Wyraźnie podkręcają tempo Csom, Andersson i Padewski, którzy w tej kolejności jako zwycięzcy dobijają do mety. Myślę, że czytelników najbardziej zainteresuje ocena występu mm. Włodzimierza Schmidta. Osobiście wynik Włodka oceniam jako przeciętny, daleki od jego aktualnych możliwości. Po niezwykle obiecującym starcie, w czasie którego demonstrował całą gamę swych wysokich umiejętności, wydawało się, że tym razem sięgnie już po upragniony tytuł arcymistrza. Niestety, po dotkliwej porażce w V rundzie obraz gry Włodka zmienił się radykalnie. Zaczął grać mniej pewnie, popełniał niedokładności w debiutach (!), po prostu stracił rytm. Skutek: dalsze dwie porażki i znów nie spełnione nadzieje. Wierzę jednak, że po usunięciu drobnych już mankamentów w swojej grze właśnie Schmidt ma realne szanse na pierwszy tytuł powojennego arcymistrza. Oby nastąpiło to jak najszybciej! Organizacja turnieju była wzorowa. Zawodnicy i sekundanci mieszkali w luksusowym hotelu „Brioni” niedaleko Puli, położonym dosłownie nad samym morzem. |