Turniej strefowy mężczyzn Krynica 1998

Turniej strefowy mężczyzn (eliminacja Mistrzostw Świata)
Krynica, 2 – 10 września 1998
Turniej strefowy mężczyzn – Krynica 1998
system szwajcarski, 9 rund 1 2 3 4 5 6 7 8 9 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 0 1 2 3 4 5 6 7 8
1 am Zoltán Almási HUN 2650 ½ ½ ½ ½ ½ ½ 1 1 1 6
2 mm Bartłomiej Macieja 2490 ½ ½ ½ 1 1 1 ½ ½ ½ 6
3 am Liviu-Dieter Nisipeanu ROM 2575 ½ ½ 1 ½ 1 ½ ½ 1 ½ 6
4 am Vlastimil Babula CZE 2575 ½ ½ ½ ½ 1 1 ½ ½ 1 6
5 am Robert Kempiński 2545 ½ 0 ½ 1 ½ ½ ½ 1 1
6 am Zbyněk Hráček CZE 2615 ½ ½ 0 ½ 1 ½ 1 ½ 1
7 mm Péter Ács HUN 2500 0 0 1 ½ ½ ½ 1 ½ 1 5
8 mm Tomasz Markowski 2525 ½ ½ ½ ½ 0 1 ½ ½ 1 5
9 am Andrei Istrățescu ROM 2540 0 ½ 0 ½ ½ ½ 1 1 1 5
10 am Ľubomír Ftáčnik SVK 2585 ½ 0 0 ½ ½ 1 1 1 ½ 5
11 am Antoaneta Stefanowa BUL 2475 0 ½ ½ ½ ½ ½ 1 ½ 1 5
12 am Wasił Spasow BUL 2595 ½ ½ ½ ½ 0 ½ ½ 1 1 5
13 am Attila Grószpéter HUN 2505 ½ 0 ½ 1 0 1 0 ½ 1
14 am Mihail Marin ROM 2530 ½ ½ ½ ½ ½ ½ ½ ½ ½
15 am Władimir Georgiew BUL 2540 0 ½ ½ 0 ½ 1 ½ ½ 1
16 am Csaba Horváth HUN 2540 0 0 0 1 ½ ½ 1 1 ½
17 mm Bela Badea ROM 2530 ½ 0 0 ½ ½ 0 1 1 ½ 4
18 am Marcin Kamiński 2530 ½ ½ 0 ½ ½ 0 1 ½ ½ 4
19 am Boris Czatałbaszew BUL 2535 0 0 0 0 ½ 1 ½ 1 1 4
20 am Jacek Gdański 2540 ½ 0 ½ 0 1 ½ ½ ½ ½ 4
21 am Aleksander Wojtkiewicz 2595 0 ½ ½ ½ 0 ½ ½ ½ 1 4
22 Todor Todorow BUL 2420 0 0 0 ½ ½ 1 1 1 0 4
23 am Władysław Niewiedniczy ROM 2545 0 ½ ½ 0 0 ½ ½ ½ 1
24 mm Marek Vokáč CZE 2525 ½ 0 ½ 1 ½ 0 ½ 0 ½
25 Tomas Balogh SVK 2425 0 0 ½ 0 0 1 ½ ½ 1
26 mm Martin Mrva SVK 2445 0 ½ ½ ½ 0 0 ½ 0 1 3
27 am Vlastimil Jansa CZE 2490 ½ ½ 0 0 0 ½ ½ 1 0 3
28 am Pavel Blatný CZE 2520 0 0 0 ½ 0 1 0 0 1
1 2 3 4 5 6 7 8 9 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 0 1 2 3 4 5 6 7 8

Sędzia główny: František Blatný (Czechy)
Asystent sędziego głównego: Ryszard Więckowski 


Wybrane fragmenty relacji Sławomira Wacha („Szachista” 11/1998) – wywiad z arcymistrzem Jackiem Gdańskim

S.W.: W Krynicy z państw, które obejmuje strefa 1.4 nie musieli walczyć W. Topałow i Kir. Georgiew z Bułgarii, Judit Polgar i P. Leko z Węgier, S. Movsesian z Czech. Zagrają w MŚ w Las Vegas bez eliminacji. Jednak i bez tych tuzów obsada była silna…

J.G.: W gronie asów dopuszczonych do Las Vegas znalazł się także Michał Krasenkow, który w ubiegłym roku dotarł do ćwierćfinału. W ten sposób zwolniło się miejsce dla Bartłomieja Maciei, który był zawodnikiem rezerwowym, a po dopuszczeniu do rywalizacji otrzymał dopiero 24. numer startowy. Nie zabrakło gwiazd, wśród 28 uczestników było 19 arcymistrzów, w tym dwóch z rankingiem powyżej 2600 – Almasi i Hracek. Dużą koncentrację musieli wykazać panowie w walce z arcymistrzynią Antoanetą Stefanową, która wyróżniała się nie tylko oryginalnym repertuarem debiutowym, ale także nieprzeciętną urodą.

Z naszych reprezentantów, na przedturniejowej giełdzie szans, najwyższe notowania miał – zwłaszcza po ostatnich udanych występach w USA – Aleksander Wojtkiewicz. Polacy wystartowali dobrze…

Już od pierwszych rund, co jest niezwykłe dla turnieju szwajcarskiego, było bardzo dużo remisów i każde zwycięstwo oznaczało awans do czołówki. Pewnie wygrał Kempiński z Acsem, natomiast była widać, że gra nie kleiła się Wojtkiewiczowi, który miał kłopoty z wygraniem partii. Mnie przydarzyła się dramatyczna historia w starciu z Macieją. Pojedynek miał zmienny przebieg, Bartek wpadł w niedoczas i po wykonaniu 40. posunięcia na elektronicznym zegarze została mu dokładnie 1 sekunda (!). Caissa odwróciła się ode mnie, obdarzając życzliwym uśmiechem Macieję…

Po III rundach: 1-2. Z. Almasi i V. Babula po 2½ p., 3-11. W. Spasow, A. Wojtkiewicz, L. Ftaćnik, L. Nisipeanu, R. Kempiński, A. Groszpeter, P. Acs, B. Macieja i A. Stefanowa po 2 p. itd.

Czołówka nie dyktowała zbyt silnego tempa. Zabrakło w niej niespodziewanie, przeżywającego czarne dni w Krynicy, ekstriumfatora New York Open Pavla Blatnego. W grupie pościgowej byli nasi zawodnicy…

Blatny jest nieobliczalnym graczem i w jego wypadku wynik 0 z 3 jest tak prawdopodobny jak 3 z 3… Jeśli chodzi o grę Polaków, szczególnie bolesną porażkę poniósł Markowski, który miał wygraną pozycję z Horvathem. Następnego dnia odkuł się, pokonując aktualnego mistrza Bułgarii Czatałbaszewa, Niestety, Kempiński przegrał z Nisipeanu, który w tegorocznym MK Cafe Cup zajął 13 miejsce.

Po V rundach: V. Babula, Z. Almasi, L. Ftaćnik, P. Acs i L. Nisipeanu po 3½ p., 6-11. A. Stefanowa, B. Macieja, A. Wojtkiewicz, W. Spasow, A. Istratescu i J. Gdański po 3 p. itd.

Przełomową i niezwykle bojową okazała się VI runda. Wtedy chrapkę na cztery przepustki do Las Vegas miało jeszcze wielu graczy…

Była to wyjątkowa runda, bo padł w niej tylko jeden remis (!). Swoją klasę potwierdził rozstawiony z nr 1 Almasi, wygrywając z Wojtkiewiczem. Węgier zawsze imponuje spokojem, lekkością gry, w czasie partii sprawia wrażenie człowieka, dla którego wykonywanie trudnych posunięć jest prostym zajęciem. Bartek łatwo rozprawił się ze Stefanową.

Przed wielką szansą awansu stanął Macieja. Jednakże w ósmej rundzie czekał go trudny bój z am. Ftaćnikiem. Czy przed walką z takim erudytą warto tracić czas na wielogodzinne przygotowanie, próbując znaleźć „dziurę” w analizach przeciwnika?

Sądzę, iż profesjonalista powinien przygotowywać się przed każdym pojedynkiem. Dzisiaj jest to o tyle łatwiejsze, że grając z silnym zawodnikiem łatwiej znaleźć jego partie w bazach danych. Czy uda dotrzeć się do słabych punktów rywala, to już inna sprawa. Bartek przygotował rzadziej grywany wariant, ale Słowak nie dał się zaskoczyć. Czarne wyrównały po debiucie, odrzucając propozycję remisu. Mimo pewnej przewagi Ftaćnika, pozycja była jednak skomplikowana. Rywal Maciei bardzo długo myślał, szukając najsilniejszych kontynuacji. W rezultacie wpadł w niedoczas i przeprowadził fałszywą kombinację, po której nie pozostało mu już nie innego, jak tylko przekroczyć czas.

Ambiwalentne nastroje przeżywali w końcówce turnieju nasi inni reprezentanci – powody do zadowolenia miał świetnie finiszujący Kempiński, a do smutku – Wojtkiewicz…

Wojtkiewicz uległ lstratescu, zaś Kempiński w VIII rundzie wygrał swoją partię ostatniej szansy. Niestety, ze mną.

Po VIII rundach: 1-4. V. Babula, L. Nisipeanu, Z. Almasi i B. Macieja po 5½ p., 5-6. R. Kempiński i Z. Hracek po 5 p., 7-11. L. Ftaćnik, P. Acs, W. Spasow, A. Istratescu i T. Markowski po 4½ p. itd.

W ostatniej rundzie nie doszło do trzęsienia ziemi, choć Kempiński i Hracek, wygrywając pojedynki mogli zamienić się miejscami ze swymi rywalami w tym starciu.

Mimo faktu, iż partia Kempińskiego z Babulą zakończyła się remisem (tak jak Hracka z Nisipeanu), to Robert jako rezerwowy z naszej strefy ma duże szanse startu w Las Vegas. W mistrzostwach świata w USA zagrałoby zatem trzech reprezentantów Polski.

Wielki sukces odniósł w Krynicy 21-letni Macieja. Wyczyny Bartka i Bogdana Śliwy trudno porównywać – Śliwa w 1954 r. w Mariańskich Łaźniach awansował do pierwszej „20” świata, a Macieja do pierwszej „100”, ale taki jest dzisiaj system walki o MŚ stworzony przez Iljumżinowa. To są jednak inne szachowe epoki. Bartkowi udało się przede wszystkim przełamać „kompleks polski” w eliminacjach strefowych…

Ten rok był przełomowy dla Maciei, który bez wątpienia dołączył do ścisłej polskiej czołówki. W Krynicy wypełnił swoją czwartą normę arcymistrzowską. W ostatnim czasie wykonał kolosalną pracę nad szachami. Moim zdaniem gra o klasę lepiej niż przed rokiem. Dobitnym tego potwierdzeniem jest występ w Polanicy, gdzie nawiązał równorzędną walkę z zawodnikami czołówki światowej. Dzięki temu turniejowi nabrał pewności siebie, niezbędnej dla osiągania wielkich wyników.


Partie turnieju strefowego

Otwórz w nowym oknie (większy rozmiar, maksymalizacja)


Turnieje strefowe rozegrane w Polsce